Szesnastego Biegniemy dla Kacpra Borkowskiego!
Ma pięć lat i tyle talentów, że można by nimi obdarować kilkoro dzieci. Gra w squasha, jeździ na nartach, gra na małej gitarze. Ma i raka – guza mózgu, który obrócił jego życie do góry nogami. Ale Kacper ma też rodziców i siostrę, którzy razem z nim staną na głowie, żeby uratować ukochanego synka i brata.
Kacper zadziwił wszystkich po raz kolejny, gdy po tak poważnej operacji szybko zaczął dochodzić do siebie. Już po kilku dniach był jak żywe srebro. Niestety. Mimo ogromnych starań lekarzy, nie udało się usunąć guza w całości. Groźne 10 procent cały czas jest w jego główce. Specjalistyczne badania pokazały też, że Kacperek ma przerzuty do rdzenia kręgowego.
Teraz chłopczyk przechodzi bardzo intensywną chemioterapię. Następnie lekarze planują radioterapię
– Niestety, takie naświetlania mają bardzo dużo skutków ubocznych. Dlatego szukamy innych rozwiązań. Znaleźliśmy protonoterapię w niemieckiej klinice w Essen. To leczenie jest niezwykle skuteczne i znacznie bezpieczniejsze dla dziecka – tłumaczy mama Kacpra. – W Polsce protonoterapia dla dzieci nie jest jeszcze dostępna w takim zakresie, jaki będzie potrzebny dla Kacpra. Dlatego musimy szukać ratunku za granicą – dodaje pani Kasia.
Terapia protonowa może uratować życie Kacperkowi, ale jest niezwykle kosztowna. Samo naświetlanie protonami może pochłonąć nawet 60 tysięcy EURO, nie licząc dojazdu i zakwaterowania na miejscu. Dodatkowo trzeba myśleć o kosztownej rehabilitacji. Dążymy do zwycięstwa, ale nie wiemy jakie ostatecznie wydatki będziemy musieli ponieść.
Więcej o Kacprze przeczytacie na stronie fundacji: „Kacper gra o zdrowie”
Spotkajmy się 16 września 2017 roku w Parku Wschodnim i zabiegajmy gada! Nie dla medalu. Biegniemy dla małego Kacpra! Wybierz dystans dla siebie 3km, 6 km lub 9 km lub zgłoś całą drużynę i bądź w tym dniu z nami.